najwiekszym wydarzeniem
w zyciu czlowieka
sa narodziny i smierc
Boga
ojcze Ojcze nasz
czemu
jak zly ojciec
noca
bez znaku bez sladu
bez slowa
czemus mnie opuscil
czemu ja opuscilem
Ciebie
zycie bez boga jest mozliwe
zycie bez boga jest niemozliwe
przeciez jako dziecko karmilem sie
Toba
jadlem cialo
pilem krew
moze opusciles mnie
kiedy probowalem otworzyc
ramiona
objac zycie
lekkomyslny
rozwarlem ramiona
i wypuscilem Ciebie
a moze uciekles
nie mogac sluchac
mojego smiechu
Ty sie nie smiejesz
a moze pokarales mnie
malego ciemnego za upor
za pyche
za to
ze probowalem stworzyc
nowego czlowieka
nowy jezyk
opusciles mnie bez szumu
skrzydel bez blyskawic
jak polna myszka
jak woda co wsiakla w piach
zajety roztargniony
nie zauwazylem twojej ucieczki
twojej nieobecnosci
w moim zyciu
zycie bez boga jest mozliwe
zycie bez boga jest niemozliwe
Tadeusz Rozewicz z tomu Plaskorzezba
***
wieczor
za oknem pachnie jasmin
niby jest dobrze
jest lepiej
wiec dlaczego
czasem tesknie
dlaczego?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz