niedziela, 24 kwietnia 2011

***

bez


najwiekszym wydarzeniem
w zyciu czlowieka
sa narodziny i smierc
Boga

ojcze Ojcze nasz
czemu
jak zly ojciec
noca

bez znaku bez sladu
bez slowa

czemus mnie opuscil
czemu ja opuscilem
Ciebie

zycie bez boga jest mozliwe
zycie bez boga jest niemozliwe

przeciez jako dziecko karmilem sie
Toba
jadlem cialo
pilem krew

moze opusciles mnie
kiedy probowalem otworzyc
ramiona
objac zycie

lekkomyslny
rozwarlem ramiona
i wypuscilem Ciebie

a moze uciekles
nie mogac sluchac
mojego smiechu

Ty sie nie smiejesz

a moze pokarales mnie
malego ciemnego za upor
za pyche
za to
ze probowalem stworzyc
nowego czlowieka
nowy jezyk

opusciles mnie bez szumu
skrzydel bez blyskawic
jak polna myszka
jak woda co wsiakla w piach
zajety roztargniony
nie zauwazylem twojej ucieczki
twojej nieobecnosci
w moim zyciu

zycie bez boga jest mozliwe
zycie bez boga jest niemozliwe

Tadeusz Rozewicz z tomu Plaskorzezba


***

wieczor
za oknem pachnie jasmin
niby jest dobrze
jest lepiej
wiec dlaczego
czasem tesknie
dlaczego?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz