czwartek, 24 listopada 2011

Swieto Dziekczynienia

Lubie ten dzien. Przypomina mi atmosfere polskiej Wigilii. Spedza sie go z rodzina, przyjaciolmi. To dzien, kiedy najblizsi chca byc razem. I nie jest zwiazany z otrzymywaniem/dawaniem prezentow, czyli z wszechobecna w naszym zyciu komercja.
Maz, ktory mieszka w tym kraju od ponad dwudziestu lat, twierdzi, ze to nie jest jego tradycja. Sarkastycznie powtarza, ze jest to dzien swietowania victorii Europejczykow nad Indianami, ktorzy to Indianie poratowali najezdzce jedzeniem w potrzebie. Prawdopodobnie jest w tym troche racji.
Nasze dzieci sa stad i tutejsza tradycja powoli staje sie tez ich tradycja. Bardzo ciesza sie na indyka, ktory od 3 godzin piecze sie w piekarniku (Mezu dziekuje Ci za wyszukanie tego cuda, ktoremu podaje sie wage indyka, wbija sie w indyka termometr podlaczony do cuda i cudo samo piecze i powie kiedy ptak bedzie gotow!). Dlatego na dzisiejszy obiad zjemy indyka, gniecione ziemniaki i fasolke szparagowa, a na deser pumpkin pie: tradycyjne jedzenie z okazji Swieta Dziekczynienia.
Jednoczesnie dzisiaj zagniotlam ciasto na tradycyjny piernik staropolski. Bedzie lezakowal w lodowce przez najblizsze 3-4 tygodnie. Bedziemy go jesc w Boze Narodzenie. Moja przyjaciolka Kate uwielbia nasz piernik i makowiec, wiec dostanie od nas troche.
Tak wiec tradycje sie mieszaja, przenikaja. Jestem zwolenniczka elastycznosci i otwartosci, bo moje zycie, zycie mojej rodziny jest inne niz zycie mojej matki czy tez babki. Kazdy z nas wypracowuje swoja wlasna, rodzinna tradycje, w zaleznosci od tego jak potoczylo sie jego zycie.

5 komentarzy:

  1. Indyka na Dziekczynienie upieklam raz, kiedy to dzieciaki upominaly sie,bo po powrocie do szkoly (hej, 5 dni przerwy!) pani pyta ponoc kazdego o to z czym go jedli i jakie nadzienie lubia najbardziej...Konczylismy ptaka potem przez prawie tydzien...
    U nas to czterodniowy weekend przeznaczony na zimowe porzadki, dekoracje domu itd., z popoludniowym wyskokiem do znajomych na swiateczny obiad.
    Podzielisz sie przpisem na ten piernik? Slicznie prosze i serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. podziele sie :)
    moze jutro napisze post
    ale na razie padam na twarz, przejechalam z moimi dziecmi 440 mil i nie mam sil na jakakolwiek tworczosc;
    pozdrawiam tym razem z La Jolla (San Diego)

    OdpowiedzUsuń
  3. Byłam tam kilka mięsięcy temu! Ponoć najładniejsze wybrzeże w poludniowej Kaliforni, chociaż ona ładnego wybrzeża nie ma (w porównaniu z pólnocą).
    Znalazłam tam fajny sklep http://www.bristolfarms.com/
    troche jak Alma.
    Baw się dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja na temat Święta Dziękczynienia mam takie samo zdanie, jak Twój mąż - ani to moja tradycja, ani święto, które chciałabym obchodzić ze względu na dalszą historię.

    Piernik też piekę, ale nie z tych leżakujących. Jakoś do tej pory nie trafiłam na przepis, który by mi odpowiadał. Ale mam za to przepis mojej Mamy na piernik, który zawsze wychodzi i jest naprawę pyszny. Takie wspomnienie domu - z dala od domu.
    Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej widze ze to troche stare wpisy ale, ja mam meza amerykanina i uwazam ze skoro on jest tolerancyjny dla mnie i mojich swiat czemu ja nie mialabym byc tolerancyjna dla jego swiat???obchodzimy i polskie i amerykanskie...a swieto dziekczynienia nie ma nic wspolnego z indianami....wzielo sie z tradycji dziekowania za udane plony....i pochodzi w z europejskiej tradycji....jak masze dozynki....pozdrawiam....jakies ciekawe przepisy na potrawy na ten szczegolny dzien?

    OdpowiedzUsuń