W zeszly czwartek zostalam z Mlodszym przez pierwsza godzine w przedszkolu. Mielismy sadzic kwiatki, ale jego pani utknela gdzies w drodze. Pobylam wiec z dziecmi, poptrzylam jak sie bawia, zrobilam kilka zdjec.
Dwie chichotki. |
Mlodszy wraz z kumplami odbiera zasluzona reprymende od pani. |
Mozna sobie porysowac, |
podlac kwiatki czekajace na posadzenie. |
Przedszkolny plot. |
Chwila zamyslenia. |
Jedne przedszkolaki przekopuja ziemie pod kwiatki, |
a inne rysuja z pania. |
Sekrety w zaciszu zjezdzalni. |
Chwila odopczynku. |
W koncu dotarla pani Mlodszego. Posadzili kwiatki. |
Patrzę z ciekawoscia na otoczenie przedszkola...rzeczywiscie, jak pustynia? a dzieci na calym swiecie tak samo urocze:)))
OdpowiedzUsuń