Wczoraj poszlam obejrzec moje "cos". Tego co czuje moja gin i ja nie widzi maszyna. Ani USG ani mammo. Hmm, interesujace. Natomiast mammo wykazalo, ze mam inne "cos" w drugiej piersi. Malenkie, wielkosci ziarenka piasku.
- Ma pani dwie opcje. Pierwsza, czekac i powtorzyc mammo za 6 miesiecy. Druga, zrobic biopsje i sprwdzic, co to jest. - powiedziala pani radiolog.
W czwartek ide na biopsje. Ciekawa jestem.
Kochane moje, badajcie sie! Poswieccie w roku jeden dzien, zeby sprawdzic, czy z Wami wszystko ok.
Tak jest zawsze, tam gdzie my coś czujemy nie ma nic ale za to coś innego nam wynajdą...
OdpowiedzUsuńRodzinkę.pl powinnaś wpisać na swoją listę filmów do koniecznego obejrzenia. Zobacz czy można to jakoś ściągnąć, jeśli nie to podeślę Ci do szybkiego zobaczenia (bo moja córka jest uzależniona i przynajmniej raz w tygodniu MUSI sobie obejrzeć).
Aniu, mam TVPolonia przez internet i okazuje sie, ze jest tam Rodzinka.pl :)
OdpowiedzUsuńW takim razie miłego odbioru!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za tą cholerną biopsję...
daj znaka
OdpowiedzUsuńdam, na razie czekam
OdpowiedzUsuń